To chleb na drożdżach, który kiedyś robiłam, zanim zaczęłam robić chleby na zakwasie. Kilka dni przed pieczeniem trzeba nastawić ziarno na kiełki. Ja to robię w ten sposób, że wsypuję trochę ziarna na dno kubeczka i zalewam na noc wodą. Rano odcedzam wodę, przykrywam kubek spodkiem i przepłukuję ziarno rano i wieczorem. Gdy kiełki będą miały ok. 1/2 cm – robię chleb.
Graham (2 bochenki)
75 g świeżych drożdży
ok. 2,5 szklanki wody
1 łyżka miodu
1 szklanka otrąb pszennych
1,5 łyżki soli
1/2 szklanki kiełków pszennych
2 i 3/4 szklanki mąki pszennej typ 550
2 i 1/4 szklanki mąki pszennej typ 2000
1 szklanki posiekanych orzechów włoskich lub ziaren słonecznika
Drożdże wymieszać z 0,5 szklanki ciepłej wody i miodem i pozostawić na ok. 10 minut. Dodać obydwa rodzaje mąki i orzechy lub ziarna słonecznika. Kiełki wrzucić do blendera i zmiksować z 2 szklankami wody i solą. Dodać do miski z mąką i trochę wyrobić (wodę dodawać stopniowo – ciasto powinno być miękkie, ale nie wodniste), a następnie przykryć miskę ściereczką i odstawić na 1 godzinę, by wyrosło. Jeszcze raz lekko wyrobić, ale lepiej wymieszać łyżką.
Dwie foremki (użyłam garnków rzymskich, które trzeba przed użyciem moczyć przez 15 min.) wysmarować olejem. Przełożyć ciasto do foremek, mokrą łyżką wyrównać powierzchnię, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 1/2 godziny. Piec przez ok. 2 godziny w temperaturze 180º C.
Wpis z 30.11.2015 r.