Jajka faszerowane z „kawiorem” z pestek papai

Przeżywałam wahania, czy napisać o jajkach faszerowanych po Świętach, kiedy może wiele osób zjadło sporo jajek i ma przesyt. Chciałam jednak podzielić się swoim pomysłem, bo jajka faszerowane przygotowuje się także na różne przyjęcia.

Kupiłam kilka razy papaję w Biedronce i chciałam zachęcić Was do tego, by wykorzystać również jej pestki. Niejednokrotnie pisałam o tym, że pestki to potęga – zawierają potencjał całej rośliny. Pestki papai są szczególnie cenne, gdyż działają przeciw wszelkim pasożytom w naszym organizmie i są korzystne dla wątroby. Ostatnio nawet oglądałam któryś odcinek programu podróżniczego, w którym Wojciech Cejrowski mówił o tym, iż 3 pestki papai dziennie dobrze jest połknąć na odrobaczenie i ameby, a 7 pestek na gorączkę oraz ból głowy.

Gdy podawałam przepis na zajączki w kabrioletach:

http://dorodnepomidory.bloog.pl/id,354007657,title,Zajaczki-w-kabrioletach,index.html

i pisałam, by dodać do nich chrzanu, nie wspomniałam, że gdy mam papaję, to do jajek z szynką dodaję właśnie jej rozgniecione pestki zamiast tartego chrzanu, a wierzch smaruję jogurtem i kładę na niego całe pestki udające kawior. Pestki mają smak chrzanu i smakowo świetnie go zastępują.

Co do ilości, to wystarczy połówka jajka z pestkami na osobę.

Wpis z 30.03.2016 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *