Gdybym miała wybrać miss świata owoców – wybrałabym truskawkę. Dla mnie to jest najpiękniejszy owoc. Gdybym miała wybrać wicemiss, byłaby to malina. Dlatego cieszę się, że jedne i drugie rosną u nas, a w sezonie mogę się na nie napatrzeć.
I jak tak patrzę na te maliny, przypomniało mi się jak Kasia, córka Agaty, miała w I klasie zadane do domu narysować martwą naturę. Zapytała mamę, co to jest ta martwa natura. Agata jej ułożyła jakąś kompozycję z dzbankiem, talerzem oraz owocami i tłumaczyła, ale do Kasi nie bardzo to tłumaczenie przemawiało. Przyglądała się uważnie i nagle mówi do Agaty: „Mamo, a nie uważasz, że ta brzoskwinia jest trochę przywiędła?”. Dziecko nie mogło pojąć, dlaczego ta natura jest martwa i tak to sobie próbowało wyjaśnić.
Te babeczki bardzo lubię i zwykle latem robię, jak się nadarzy okazja. Okazja niedawno się nadarzyła i są.
Kruche babeczki z owocami
Kruche ciasto:
350 g mąki
200 g masła
50 g cukru pudru
2 żółtka
1 łyżka cukru waniliowego (najlepiej z prawdziwą wanilią)
Krem:
1/2 l mleka
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki cukru
1 jajko
1 żółtko
100 g miękkiego masła
+ owoce do dekoracji (dowolne)
Przygotowanie ciasta
Mąkę wymieszać z cukrem, dodać zimne masło i posiekać. Dodać jajka oraz żółtko i szybko zagnieść ciasto. Włożyć je na 1 godzinę do lodówki (pod przykryciem), a po schłodzeniu albo rozwałkować na grubość kilku milimetrów i wyłożyć ciastem foremki (nie trzeba ich dodatkowo smarować tłuszczem) albo po prostu odrywać po trochu i cienką warstwą wylepiać palcami w foremkach. Włożyć do piekarnika rozgrzanego do temp. 180º C i piec kilkanaście minut, aż się leciutko zrumienią (trzeba bardzo uważać i patrzeć, bo bardzo lubią się przypalić).
Po wyjęciu z piekarnika, zostawić babeczki na kilka minut w spokoju, a potem odwracać po kolei foremki i delikatnie wyjmować babeczki.
Przygotowanie masy
Odlać 1/2 szklanki mleka, a resztę zagotować z cukrem w grubszym stalowym rondlu, przepłukanym uprzednio wodą. Pozostałe zimne mleko zmiksować z mąką oraz jajkiem i żółtkiem, a następnie dodać do garnka z gorącym mlekiem i gotować, mieszając, aż masa zgęstnieje. Odstawić z ognia, ostudzić i zmiksować z miękkim masłem.
Masą napełnić babeczki i udekorować owocami – ja dodałam jeszcze po listku melisy.
Wpis z 30.07.2017 r.