Miałam być dzisiaj gdzie indziej, ale deszcz spowodował, że zwiałam do domu i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Mogłam obserwować deszcz przez okno, a nie moknąć.
U mnie bób w jeszcze jednej postaci. Jako fanka bobu, mam kolejną propozycję jego przyrządzenia. Świetnie mi szło to danie w upały jako sałatka (również z fasolką mung zamiast bobu), ale można je podać jako dodatek do kotleta. Taką sałatkę można zapakować do miski i zabrać do pracy lub w plener.
Sałatka z bobem
1/2 szklanki kaszy (to właściwie nie jest kasza) kuskus – najlepiej razowego
250 g bobu
80 g suszonych pomidorów
2 łyżki oliwy z suszonych pomidorów
1 mały ogórek małosolny
ewentualnie 2 łyżki octu jabłkowego
1 łyżeczka suszonego cząbru lub 2 łyżeczki świeżego, posiekanego
sól, pieprz cayenne
Bób ugotować i obrać.
Kuskus przygotować wg przepisu na opakowaniu, ostudzić i dodać do bobu. Następnie dodać suszone pomidory pokrojone na niewielkie kawałki, pokrojony w kostkę ogórek małosolny, przyprawy, oliwę z pomidorów i ewentualnie trochę octu jabłkowego. Schłodzić w lodówce ok. 1/2 h.
Wpis z 21.08.2016 r.