Karnawał się skończył i zima prawie też. Dzień był dzisiaj przepiękny, prawdziwie wiosenny i od razu ma się ochotę na coś lekkiego. Poza tym trzeba zrzucić to, czego jest za dużo. Ten przepis świetnie się nada na cieplejsze dni. Znalazłam go na blogu Moja Mała Kuchnia i sałatkę zrobiłam już dwa razy. Raz ze słonecznikiem, a następnym razem z orzeszkami piniowymi i ten drugi wariant jeszcze bardziej mi się spodobał. Sałatka naprawdę warta polecenia.
Sałatka ze szpinakiem, czarną soczewicą i serem halloumi
1 opakowanie świeżego szpinaku
1/3 szklanki czarnej soczewicy
pomidorki koktajlowe – ile kto lubi
1 kostka sera halloumi
1/3 szklanki prażonego słonecznika lub dowolnych orzechów
oliwa i oliwa z dodatkiem chili
Liście szpinaku (ja trochę posiekałam, bo były większe) włożyć na dno miski. Polać go odrobiną oliwy z dodatkiem chili. Na szpinak wrzucić ugotowaną i osączoną czarną soczewicę (trochę zostawić na później). Następnie pokroić pomidorki koktajlowe na połówki lub ćwiartki i dodać do sałatki. Ser halloumi pokroić na plastry (ja pokroiłam w kostkę) i też dodać. Całość posypać prażonym słonecznikiem i resztką soczewicy i polać oliwą.
Według przepisu można jeszcze dodać dynię piżmową, paprykę marynowaną i buraka.
Wpis z 04.03.2017 r.