Grzane piwo

Okropnie się przeziębiłam i muszę odleżeć swoje w cieple oraz stosować różne metody wychodzenia z tego fatalnego stanu. Przypomniałam sobie o grzanym piwie. Bardzo skuteczne na ogrzewanie. Ponadto przeczytałam ukraińską mądrość, że alkohol nie pomoże ci stać się lepszym. Także z herbaty nie ma pod tym względem żadnej korzyści, a alkohol chociaż się stara…

Ten grzaniec bardzo się stara, żebym była lepsza.

Grzane piwo

1/2 l piwa

2 żółtka

2 łyżki cukru

2 łyżki miodu

duża szczypta goździków mielonych

duża szczypta mielonego imbiru

można jeszcze dodać dużą szczyptę mielonej skórki pomarańczowej lub kardamonu

Piwo wlać do rondelka i podgrzewać na małym ogniu razem z przyprawami nie dopuszczając do zagotowania.

Żółtka utrzeć z cukrem na kogel-mogel.

Gdy piwo będzie już gorące, zestawić z ognia, dodać żółtka z cukrem i delikatnie mieszać, żeby nie uciekły bąbelki. Jeśli całość okazała się niedostatecznie gorąca – jeszcze na chwilę postawić na małym ogniu, ostrożnie mieszając.

Rondelek zestawić z ognia, dodać miód, wymieszać i rozlać do kufelków.

8 myśli w temacie “Grzane piwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *