
Czasami także pod naszym niebem robi się gorąco. Czwartek i piątek to były prawdziwie letnie dni. Dlatego przypomniałam sobie prawdziwie letnią libańską sałatkę, podawaną również w Syrii. Sałatka ta w upały może zastąpić ziemniaki lub ryż do obiadu, a nawet być samodzielnym obiadem. Będzie pysznym dodatkiem do mięsa z grilla.
Tabbouleh
250 g kaszy kuskus lub bulgur
2-3 pomidory
1 papryka czerwona
1 ogórek
2 łyżki pokrojonej w kosteczkę cebuli
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
2 łyżki świeżej posiekanej mięty
3 łyżki soku z cytryny
kilka łyżek oliwy
sól, pieprz
można posypać orzeszkami piniowymi i/lub oliwkami
Kaszę przygotować wg przepisu na opakowaniu i ostudzić. Dodać warzywa pokrojone w niewielką kostkę, sok z cytryny, oliwę i przyprawy (ja lubię dodatek estragonu). Dobrze wymieszać i włożyć do lodówki na 3 godziny. Dobra będzie również na drugi dzień.

uwielbiam tą sałatkę 🙂 jak pojawią się polne pomidory muszę ją zrobić
Ooo, z gruntowymi pomidorami jest najlepsza! 🙂
Gdy jest gorąco, to zdecydowanie coś fajnego do zjedzenia 🙂 lekko i smacznie 🙂
Ta sałatka na upały jest znakomita 🙂
Uwielbiam tę sałatkę <333 I… w końcu upiekłam chleb, o którym niedawno pisałaś – wyszedł pyyycha!
Ja do tej sałatki wracam od wielu lat, bo też ją lubię i cieszę się bardzo, że chlebek Ci smakował 🙂
Lubię kuskus 🙂
Jeśli lubisz kuskus to na pewno ta sałatka będzie Ci smakowała 🙂
Fajny pomysł i chętnie go wykorzystam w mojej kuchni. Jak ciepło za oknem to faktycznie świetna alternatywa dla ziemniaków.
Można wykorzystać przepis w swojej kuchni albo w plenerze 🙂