Dzisiaj Walentynki i stwierdziłam, że zrobię ziemniaki do obiadu inaczej, bardziej atrakcyjnie. Trochę podobnie do szwajcarskich rosti. Muszę powiedzieć, że bardzo smakowały.
Placki ziemniaczane (ok. 10 szt.)
500 g ziemniaków
1 średnia cebula
30 g sera żółtego (u mnie Królewski i Dziugas)
30 salami, ale można również pokrojoną w kostkę i podsmażoną paprykę
1 jajko
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Ziemniaki wrzucić do wrzątku i gotować w mundurkach ok. 20-25 minut. Odcedzić, obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Ser żółty zetrzeć na tarce o małych oczkach.
Salami pokroić na niewielkie kwadraty.
Cebulę pokroić w kostkę i usmażyć na kilku łyżkach oleju. Gdy się lekko podsmaży, dodać salami i podsmażać razem przez kilka minut.
W dużym garnku wymieszać starte ziemniaki, ser i cebulę z salami. Doprawić i spróbować – masa powinna być wyrazista w smaku. Dodać jajko i wszystko wymieszać.
Piekarnik nagrzać do temp. 200 st. C. Placki kłaść łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i piec, aż do lekkiego zrumienienia, przełożyć łopatką na drugą stronę – w sumie ok. 25 minut.
Podawać z surówką, kotletami itp.
Super pomysł 🙂 na pewno to świetna zdrowsza alternatywa dla smażonych placków ziemniaczanych 🙂
Zdrowsze i pyszne 🙂
Fajna alternatywa dla normalnych 🙂
I nadają się jako dodatek do obiadu 🙂
Bardzo ładnie wyglądają ;zrobię je zobaczę jak m ie wyjdą .Dziękuję i pozdrawiam
Basiu, polecam. Nie wymagają dużo pracy, a są pyszne 🙂
Wyglądają pysznie!
Są pyszne. Robiłam już drugi raz 🙂
super pomysł, nie robiłam jeszcze takich
Nam bardzo smakują 🙂