Tonic z cytryną i z lodem

04.08.2012

Upał daje się we znaki. Szczególnie w mieście. Ludzie chodzą jak zombi i starają się przetrwać. Jeść się za bardzo nie chce, za to pić – bardzo. Chcę polecić świetny napój na ugaszenie pragnienia, czyli tonic z cytryną i z lodem. Kiedyś przed laty pewna znajoma, która przyjeżdżała z Londynu, piła ten boski napój w upały. Został przyjęty z wielkim entuzjazmem u mnie w domu i chcę go polecić wszystkim w te gorące dni.

W krajach afrykańskich do tonicu należy dodać jeszcze gin żeby się ustrzec od wielu strasznych chorób afrykańskich. Gdyby ktoś czuł, że konieczna jest dezynfekcja organizmu, to zdecydowanie powinien dodać gin również będąc w krajach europejskich.

Trzeba jednak pamiętać, że chinina zawarta w tonicu nie jest obojętna dla organizmu i w dużych ilościach niewskazana, a najlepiej gasi pragnienie woda. Przekonałam się o tym kiedyś na saksach w upale na południu Francji. Zarabiałam tam wtedy w wakacje codziennie jedną polską pensję, więc stać mnie było na tonic, coca-colę czy mirindę, które w Polsce były rzadkością. Jednak to właśnie woda gasiła pragnienie. Potem czytałam „Akwarium” Suworowa, gdzie opisywał jak pilnowano żołnierzy Specnazu radzieckiego żeby nie połykali wody od razu tylko każdy łyk potrzymali w ustach. Właśnie to pozwalało nawodnić organizm i ugasić pragnienie.

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *