Frytki z pasternaku z miodem

04.03.2013

Kupiłam sobie płytę „Równonoc”, bo oglądałam teledyski i spodobał mi się projekt Donatana. Stare instrumenty – trombity, mandoliny, bębny, nawet róg się znalazł. Plus dobre chóry. Różny jest, co prawda, poziom zaproszonych do realizacji raperów i tekstów, ale udało się stworzyć coś ciekawego. Coś, co chce się oglądać i słuchać, bo brakowało dotąd polskiej płyty w takich etnicznych klimatach. Połączenie muzyki słowiańskiej z rapem dało niebanalny efekt. Ostatnio pisarz, którego bardzo cenię określił rap jako „spłaszczenie muzyczne” i „tryumf barbarii”. Tu się z nim nie zgadzam. Uważam, że owszem, można ocenić rap jako rodzaj muzyki pierwotnej. Jednak właśnie dzięki temu, dzięki swojemu rytmowi podobny jest do pierwotnych bębnów i przemawia bezpośrednio do człowieka. Druga płyta Donatana zawiera wersję instrumentalną i również warto jej posłuchać.

Przy takiej muzyce lepiej smakowały frytki z pasternaku.

 

Frytki z pasternaku z miodem

(na podstawie przepisu G. Ramsaya)

 

pasternak,

1 łyżka masła lub oleju,

1 łyżka miodu,

szczypta soli,

pieprz,

suszony tymianek.

 

Pasternak oskrobać, pokroić w słupki. Rozgrzać olej na patelni, usmażyć pasternak do miękkości. Pod koniec smażenia dodać łyżkę miodu, szybko skarmelizować. Frytki posypać solą i pieprzem oraz tymiankiem.

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *