Len (Linum L.) jest prawdopodobnie jedną z pierwszych roślin uprawnych. W górskich rejonach Indii 9000 lat temu utkano pierwszą znaną tkaninę lnianą. Uprawiano go w Chinach, krajach śródziemnomorskich i na Zakaukaziu. W 4-5 tysiącleciu p.n.e. len na włókno uprawiano w Mezopotamii, Asyrii, Egipcie i Kolchidzie. Najstarsze mumie egipskie były owijane w tkaniny wełniane, a później lniane. W V w. p.n.e. len uprawiali Rzymianie i Grecy. Hipokrates zalecał stosowanie lnu przy zapaleniu błon śluzowych, w bólach podbrzusza czy biegunce. Teofrastus polecał nasiona lnu na dokuczliwy kaszel.
Len należy do rodziny lnowatych. Występują dwa typy lnu: włóknisty i oleisty. Len włóknisty ma niewiele nasion, natomiast len oleisty ma dużo nasion, a mniej włókien.
Len jest cenną rośliną użytkową. Oprócz włókien i nasion, pozyskuje się z niego olej, paździerze (na sznury, worki i materiały uszczelniające), makuchy (używane w medycynie jako obmiękczające kataplazmy lub wartościowa pasza dla zwierząt) oraz plewy. Włókna są używane do tkania prześcieradeł, ręczników, jak też delikatnych materiałów koszulowych. Tkaniny te są przewiewne, świetnie wchłaniają pot i stanowią dobry wymiennik ciepła. To sprawia, że w czasie upałów lniane ubrania dają poczucie chłodu. Materiał ten jest również mało podatny na elektryzowanie się.
Nasiona lnu stanowią świetne lekarstwo i zawierają do 40% oleju, który jest jadalny i jedyny w swoim rodzaju. Zawiera on ponad 90% nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ponad połowa kwasów tłuszczowych należy do rodziny omega 3, co sprawia, że stanowią one bardzo ważne ogniwo w prawidłowych przemianach cholesterolu w organizmie. Kwasy te należą do grupy tzw. niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych i są bardzo rzadko spotykane w innych olejach roślinnych, gdyż większość powszechnie spożywanych olejów zawiera prawie wyłącznie wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega 6. Dysproporcja między omega 6 a omega 3 w diecie współczesnego człowieka jest główną przyczyną chorób serca i krążenia.
Nasiona lnu, czyli siemię lniane to bogactwo witamin i minerałów. Zawierają one do 45% tłuszczu i około 25% białka. Są bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczów z rodziny omega, witaminy z grupy B, magnez, żelazo, cynk, kwas foliowy. Ponadto zawierają witaminę E, wapń, błonnik oraz fitoestrogeny.
Siemię lniane zawiera 3-6% substancji śluzowatych, ma działanie powlekające, zmiękczające i osłaniające błony śluzowe przewodu pokarmowego i oddechowego. Rozdrobione i namoczone nasiona można stosować jako łagodny środek przeczyszczający. Siemię może też być stosowane pomocniczo przy chorobach wrzodowych, bólach i nieżytach żołądka i jelit, nadkwaśności, ochronnie podczas kuracji antybiotykowych, przy nieżytach dróg oddechowych i w chorobach dermatologicznych. Dzięki obecności kwasów linolowego i linolenowego, siemię lniane wpływa na obniżenie poziomu cholesterolu we krwi. Mieszaninę tych kwasów (także kwas arachidowy obecny w nasionach orzecha ziemnego) uważa się za tzw. witaminę F, ważną szczególnie dla skóry.
Powlekające działanie siemienia lnianego jest bardzo korzystne w przypadku nieżytów polekowych, głównie po niesteroidowych lekach przeciwzapalnych oraz kwasie acetylosalicylowym. Leki takie mogą powodować nieżyty żołądka, często prowadzące do nadżerek, zarzucania treści żołądkowej do przełyku oraz owrzodzenia.
Białko w siemieniu lnianym jest bardzo wartościowe oraz lekkostrawne. Wskaźniki strawności tego białka pod działaniem pepsyny oraz trypsyny są wyższe nawet od wskaźników strawności białka mleka. Poprzez uzupełnienie białka lnu białkiem mleka, uzyskuje się idealną kompozycję aminokwasów.
Białko lnu zawiera dużo aminokwasów egzogennych, czyli składników, które muszą być dostarczone z zewnątrz, a ich brak może spowodować liczne zaburzenia w naszych organizmach, np. brak tryptofanu wpływa niekorzystnie na wzrok i sprzyja powstawaniu chorób skórnych.
Wywar z siemienia lnianego działa korzystnie na połysk i porost włosów oraz wzmacnia paznokcie. Nasiona lnu mogą też być stosowane zewnętrznie jako odżywka do włosów, gdyż bardzo dobrze nawilżają suche i zniszczone włosy.
Siemię lniane zawiera ok. 700 (!) razy więcej fitohormonów niż inne najczęściej spożywane produkty roślinne. Chodzi tu o hormony roślinne zwane lignanami. Badania wykazały, że mocz kobiet z nowotworami piersi zawiera na ogół niższy poziom tych substancji niż mocz kobiet zdrowych. Stwierdzono też wyższy poziom tych substancji w moczu wegetarian. Tymczasem wiadomo, że estrogeny występujące w organizmie człowieka mogą być formowane z lignanów roślinnych w wyniku działania mikroflory jelitowej.
Badania wykazały, że siemię lniane (lub same lignany) może mieć działanie ochronne w poszczególnych typach i stadiach rozwoju chorób nowotworowych, autoimmunologicznych oraz w obu typach cukrzycy. Ponadto korzystnie działa w wypadku menopauzy i osteoporozy.
Sproszkowane nasiona lub makuch lniany używane są w medycynie do kataplazmów.
Siemię lniane można spożywać na surowo lub prażone: jako dodatek do jogurtów, sałatek, kanapek. Można też zalać gorącą wodą lub ugotować.
Nasiona lnu najlepiej jest kupować całe i mielić je samodzielnie przed spożyciem, np. w młynku do kawy. Zmielone trzeba chronić przed światłem, aby nie utleniły się wielonienasycone kwasy tłuszczowe.
Źródła:
1) Czikow P., Łaptiew J. „Rośliny lecznicze i bogate w witaminy”, PWRiL 1983,
2) Kozłowska J. „Nowe spojrzenie na siemię lniane”, „Zdrowa Żywność. Zdrowy Styl Życia” 2004 Nr 3, s. 10-11,
3) dr Waligóra T. „Spostrzeżenia dotyczące leczenia nieżytów żołądka”, „Wiadomości Zielarskie” 2001 Nr 3, s. 6,
4) „Wiadomości Rolnicze” 2013 nr 12, s.44,
5) „Ziołolecznictwo: poradnik dla lekarzy” pod red. doc. dra hab. A. Ożarowskiego, PZWL 1976.
Wpis z 05.07.2014 r.