Nostalgicznie

Ostatnio czytam książkę Marka Nowakowskiego „Moja Warszawa. Powidoki” i chodzę z Nowakowskim po starej Warszawie. Po Ochocie, Włochach, a przede wszystkim po Śródmieściu, bo to moje rejony. Zdałam sobie sprawę, że stare miejsca, które zniknęły, istnieją nadal. I będą żyły tak długo jak pamiętający je ludzie. Oni noszą je w sobie i dopóki chodzą po ulicach swoich miast, miasteczek i wsi, patrząc na jakieś miejsca, mają przed oczami widoki i ludzi, których nie mogą zobaczyć młodsi.

Moja Mama mówi czasem „To już nie jest moja Warszawa”. W mojej pamięci też nadal żyje wypalony kikut Zamku Królewskiego i duży plac przed nim, po którym jeździłam na rowerze, wielkie kamienie na podzamczu, pomiędzy którymi zniknęła bezpowrotnie moja świnka morska, zwalona stara kolumna Zygmunta. Widzę pomnik Nike na Bielańskiej i Plac Zwycięstwa, gdzie jak kwiatek do kożucha pasuje nowy budynek z betonu i szkła, zasłaniający piękny Teatr Wielki. Pamiętam sklepik na ulicy Bednarskiej, gdzie tęga pani Lodzia sprzedawała warzywa. Wracając ze szkoły, często kupowałyśmy tam z koleżankami kapustę kiszoną i ogórki z dębowej beczki. Z ciekawością przyglądam się ulicy Śliskiej, bo tam przed wojną mieszkali moi Dziadkowie. Chciałabym wiedzieć, czy to było na ocalałym kawałku Śliskiej i mam irracjonalną nadzieję, że tak. Patrzę na ulicę Hożą, gdzie mieszkali w czasie wojny, ale interesują mnie tylko okolice, bo ten dom ocalał, po czym został wyburzony po wojnie pod „mincówkę”. Każdy z nas ma takie miejsca i rzeczy, które żyją tylko w jego pamięci.

Tak sobie o tym wszystkim myślałam pod wpływem książki i dzisiaj będzie przepis na liptauer – twarożek z myszką. Kiedyś taki twarożek robiono chętnie i mam nawet dwa przepisy. Pierwszy pochodzi z książki M. Gałeckiej i H. Kulzowej „Kuchnia polska” wydanej przed wojną przez Zakłady Wydawnicze M. Arcta, a drugi z jakiegoś czasopisma.

Ser ostry Liptauer

5 dag masła

10 dag twarogu

2 dag kaparów

rzodkiewka

szczypta musztardy w proszku (ja wzięłam zmieloną gorczycę białą)

szczypta angielskiej gorczycy (ja wzięłam zmieloną gorczycę czarną)

2 sardele

1 jajko

sól

Masło utrzeć na pianę, dodać przetarty twaróg, kapary zmielone, gorczycę, sardele obrane z ości i przetarte lub usiekane. Wszystko to dokładnie wymieszać, posolić, uformować ładnie na talerzu, obłożyć rzodkiewką i udekorować jajkiem ugotowanym na twardo.

Liptauer II

30 dag białego tłustego twarogu

10 dag rokpolu

3 dag masła

1/8 l lekko kwaśnej śmietany

sól, słodka papryka w proszku

1/2 łyżeczki musztardy

ewentualnie 1 łyżeczka sparzonego wrzątkiem kminku

ewentualnie 1 żółtko jajka ugotowanego na twardo

ewentualnie 1 łyżka jasnego piwa

Przetarty przez sitko twaróg dokładnie utrzeć z rokpolem, dodać miękkie masło, a następnie ucierać, dodając stopniowo 1/8 l śmietany (gdyby pasta była zbyt gęsta, można dodać 1-2 łyżki mleka). Pastę posolić do smaku i przyprawić musztardą, papryką, ewentualnie kminkiem. Można dodać ugotowane, przetarte żółtko, a nawet troszeczkę piwa.

Wpis z 12.07.2014 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *