01.09.2013
„Wszystko, co najlepsze, jest za darmo: powietrze, niebo, słońce, uśmiech”.
Przeczytałam to zdanie nabazgrane przez kogoś na przystanku i tak mi się ono spodobało, że je zapamiętałam. Dzisiejszy ranek wstał pochmurny i deszczowy, a teraz wyszło słońce i to wystarczyło żeby nastrój natychmiast się poprawił. Podobnie działa czyjś nagły uśmiech na ulicy – od razu chce się żyć. Kiedyś wsiadłam w takim sobie nastroju do autobusu i trafiłam na bardzo miłego kierowcę. Do każdego z uśmiechem zagadał i wszyscy ludzie w autobusie byli w dobrych humorach, życzliwi dla innych. Magia zdarzająca się czasem w życiu codziennym.
I taki był sens tego zdania.
Obwarzanki z makiem (4 obwarzanki)
Ciasto:
500 g mąki pszennej,
20 g świeżych drożdży,
1 łyżeczka cukru,
2 łyżeczki soli,
1 łyżeczka kurkumy,
ok. 320 g wody,
Dodatkowo:
1 jajko do posmarowania,
mak do posypania.
Drożdże z 1 łyżeczką cukru zalać ciepłą wodą, wymieszać i pozostawić w misce na 15 minut aby drożdże zaczęły pracować. Następnie dodać do rozczynu sól i kurkumę, wymieszać, dodać mąkę i wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Przykryć miskę ściereczką i pozostawić w ciepłym, zacisznym miejscu na 1 godzinę, by wyrosło. Po tym czasie ciasto wyjąć z miski i jeszcze raz wyrobić, po czym podzielić na 4 części. Z każdej części uformować kulkę, a z kulki wałek o długości ok. 30 cm. Każdy wałek skręcić, zlepić końce i ułożyć na blasze wysmarowanej olejem lub wyłożonej papierem do pieczenia. Następnie wbić do miseczki jajko, ubić je widelcem i pędzlem silikonowym posmarować wierzch każdego obwarzanka. Posypać makiem. Aby maku było jak najwięcej, można wsypać mak do głębokiego talerza, wziąć każdy obwarzanek ostrożnie na dłoń, zanurzyć jego wierzch w maku, a następnie odłożyć z powrotem na blachę. Przykryć blachę delikatnie folią i odstawić na 30 minut aby obwarzanki wyrosły.
Piekarnik nagrzać do 230° C, spryskać lekko wodą ze spryskiwacza, wsunąć blachę z obwarzankami i piec ok. 20-25 minut. Studzić na kratce.