22.07.2013
Latem najbardziej lubię bób, czereśnie i arbuzy. Bób gotuję po prostu w osolonej wodzie i jem gorący. Raz w sezonie robię jednak obowiązkowo pastę z bobu. Przepis podała mi kiedyś Pani Ania i uznałam, że to pyszota. Z uwagi na kaloryczność nie należy jednak przesadzać z tą pastą.
Pasta z bobu
1/2 kg bobu,
1/4 kg masła,
1/4 kg pieczarek,
2 cebule.
Cebule i pieczarki posiekać i udusić na oleju. Bób ugotować i obrać z łupin. Wszystko zmielić w maszynce do mięsa.
Masło roztopić w garnku, dodać mielonkę, posolić, przełożyć do słoika lub miseczek.