20.09.2013
„Jest noc połyskująca milionem ludzkich łez, które odbijają światła.
A ludzie mówią, że to gwiazdy.”
Takie poetyckie teksty czytano przed laty w „Trójce nocą”. Ten akurat zapamiętałam, bo był taki przejmujący. Teraz jakoś mało zostało poezji w naszym życiu. Myślę, że za dużo jest techniki i inżynierów, a za mało poetów. Nastąpiła jakaś nierównowaga, która przeszkadza nam osiągnąć harmonię z otoczeniem. Takie odnoszę wrażenie.
Ciągle się spieszymy, starając się ze wszystkim zdążyć, a czas szybko mknie i już pojawiły się w sklepach dynie. Dzisiaj proponuję bardzo dobre placki według przepisu *MI_NI*. Trochę go zmieniłam, ale placki bardzo mi podeszły.
Placki z dyni i kurczaka
500 g dyni bez skóry i pestek,
2 jajka,
6 łyżek mąki pszennej,
2 łyżki kaszy manny,
1 pierś z kurczaka (300 g),
1 łyżeczka pieprzu ziołowego lub białego,
1 cebula (ok. 80 g),
1 łyżeczka ziół prowansalskich,
1/2 łyżki sosu sojowego,
sól,
olej rzepakowy do smażenia.
Pierś kurczaka pokroić w drobną kosteczkę, włożyć do miseczki, skropić sosem sojowym, posypać pieprzem ziołowym lub białym, ziołami prowansalskimi i drobno poszatkowaną cebulą. Wymieszać i wstawić do lodówki na co najmniej pół godziny.
Obraną dynię bez pestek utrzeć na tarce „w łezkę”, lekko posolić i dodać kaszę mannę. Odstawić na 15 minut.
Jajka wbić do miseczki, ubijać chwilę widelcem, po czym dodać dynię, mięso z ziołami i wymieszać, dodając mąkę.
Smażyć na gorącym oleju małe placuszki z dwóch stron na złoty kolor. Udekorować pomidorkami koktajlowymi lub zwykłymi, posypać szczypiorkiem lub innymi świeżymi ziołami.