Sok żurawinowy

01.12.2013

Tak właśnie powinien wyglądać listopad: zimny, ciemny i mokry. Ludzie wstają o zmroku i wychodzą z pracy jak stado wampirów, to znaczy dopiero wtedy, gdy jest zupełnie ciemno. W takich warunkach trudniej jest pracować, a dzieciom uczyć się.

Zapytałam koleżankę, jak tam wywiadówka, na którą się wybierała. Koleżanka była ogólnie zadowolona, bo oceny syna są niezłe. Jednak nauczyciele twierdzą, że ma takie możliwości intelektualne, iż mogłoby być lepiej.

– To po mamusi – stwierdziła dumnie. – Bo inteligencję dziedziczy się po mamusi.

I zamilkła.

– Tylko? – zapytałam ze śmiechem.

Wzięła głęboki wdech i oświadczyła krótko, ale stanowczo:

– Tylko!

Od razu przypomniałam sobie stary żart, że prawdziwa kobieta ma genialne dzieci, męża idiotę i zawsze rację.

Na targu nie ma już tylu owoców i warzyw, co latem i wczesną jesienią. Jest jednak żurawina i można zrobić z niej sok do picia, np. według przepisu Kasi D.

 

Sok pitny z żurawin

 

1 kg żurawin

1 l wody

15 dkg cukru

 

Żurawiny umyć, przebrać, przepuścić przez sokowirówkę. Do soku dodać cukier, zagotować i gorący rozlewać do słoików lub butelek.

Pasteryzować 10 minut w temperaturze 80° C.

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *