Kwiecień-plecień przeplata dni tak, jak powinien. Drzewa są już obsypane kwiatami, a kasztany mają coraz większe liście (zwłaszcza te w wazonie). Ja staram się sprostać zadaniom dnia codziennego, ale przejeżdżając przez miasto rzucam okiem na żółte krzewy, drzewa białe jak panny młode i coraz więcej zieleni. Najpiękniejsze w moim rankingu są magnolie: białe, jasno albo ciemnoróżowe. Bajeczne. Szkoda tylko, że tak krótko kwitną.
Przymierzam się już do wiosennej diety, więc jeśli ciasteczka, to najchętniej takie jak digestive. Bardzo dobry przepis znalazłam na blogu Moje wypieki i nieraz już takie ciasteczka robiłam. Świetnie sprawdzają się też, po pokruszeniu i zmieszaniu z masłem, jako spód do ciast. Polecam.
Ciastka digestive
175 g mąki pełnoziarnistej (używam pszennej typ 2000)
50 g mąki pszennej białej
50 g zmielonych niezbyt drobno płatków owsianych
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100 g masła
2-3 łyżki brązowego cukru
60 ml mleka (4 łyżki)
Płatki owsiane zmielić mikserem z ostrzami. Wszystkie składniki zagnieść i – moim zdaniem – włożyć na godzinę do lodówki.
Wałkować nie całkiem cienko, a następnie wycinać ciastka o średnicy 4-5 cm. Wyłożyć na natłuszczoną lekko blachę lub blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Włożyć do piekarnika nagrzanego do temperatury 180-190º C i piec ok. 10-15 minut.
Wpis z 10.04.2014 r.