09.02.2014
Na początku istnieli ludzi, którzy byli podwójni. Mieli dwie twarze, dwie pary rąk, dwie pary nóg i dwie płcie. Istoty te były tak potężne, że zaczęły zagrażać bogom. Dlatego Zeus postanowił odebrać im tę wielką siłę. Poprzecinał każdego na dwie połowy, jak owoce na kompot. Po tym rozcięciu każdy tęsknił za drugą połową i chciał się z nią zrosnąć w uścisku. Żadne nic nie chciało robić bez drugiego. Do dzisiaj Eros do dawnej chce nas sprowadzić postaci. Jeśli ktoś przypadkiem znajdzie swą drugą połowę, dziwnie jedno drugiemu zaczyna być miłe, bliskie, kochane. Miłość jest na imię temu dążeniu do uzupełnienia siebie do całości. A dwie połowy gdy się odnajdą, są znów potężne jak bogowie.
Taką piękną legendę opowiedział Platon w „Uczcie”. Ostrzegł też żeby za bardzo nie podskakiwać, bo nas znowu rozetną, tym razem na ćwiartki. Opowieść przytoczyłam z okazji nadchodzących Walentynek. To takie miłe święto z importu. Warto z tej okazji upiec coś słodkiego. Przepis na muffinki znalazłam na blogu Moje Wypieki.
Muffiny jagodowe (8 muffinek)
300 g mąki
1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
80 g miałkiego brązowego cukru
150 g świeżych lub mrożonych jagód
1 roztrzepane jajko
180 g maślanki
125 ml oleju
W jednym naczyniu połączyć suche składniki: mąkę, sodę, proszek, cukier (wymieszałam łyżką). W drugim mokre: jajko, maślankę, olej (zmiksowałam). Połączyć zawartość obu naczyń, wmieszać jagody. Wymieszać szybko i niedokładnie, tylko do połączenia się składników. Gdyby ciasto było zbyt gęste, można dodać kilka łyżek maślanki.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Nałożyć w nie ciasto tak, aby sięgało wysokości 3/4 foremki.
Piec ok. 25-30 minut w temperaturze 190º C. Należy sprawdzić patyczkiem, czy ciasto jest upieczone. Po upieczeniu przez 5 minut nie wyciągać z foremek, później studzić na kratce.