Miało być o pokrzywie, ale w tym tygodniu nie miałam okazji zrobić zdjęcia pokrzywie, więc po kilku zdrowych przepisach, dzisiaj będzie pyszne ciasto kukułkowe. Najpierw zrobiła je koleżanka, a gdy go spróbowałam od razu poprosiłam o przepis, żeby koniecznie takie ciasto powtórzyć przy jakiejś okazji. Okazja się nadarzyła i dzisiaj dzielę się z Wami przepisem.
Pijana kukułka
1,1 l mleka
1/4 kg cukierków kukułek
4 budynie czekoladowe z cukrem
350 g herbatników (tak było w przepisie, ale mnie zabrakło prawie na całą 1 warstwę, więc trzeba się zaopatrzyć w większą ilość)
250 g + 2 łyżki masła
2 łyżki miodu
100 g gorzkiej czekolady 70%
2 łyżki kakao
150 ml alkoholu (ja użyłam spirytusu)
Do garnka wlać 0,1 l mleka, wrzucić kukułki i podgrzewać na małym ogniu, aż kukułki się rozpuszczą. W 1 l mleka rozrobić budynie, żeby nie było grudek (lepiej jest rozrobić je w 1 szklance mleka, a potem wlać je do pozostałego mleka). Do rozpuszczonych w mleku kukułek wlać mleko z budyniami, postawić garnek ogniu i mieszać do momentu zgęstnienia masy. Masę ostudzić, ale nie do końca – powinna być jeszcze trochę ciepła.
W misce zmiksować kostkę masła z kakao, dodając stopniowo wystudzoną masę. Na końcu dodać alkohol.
Blaszkę 25 x 30 cm (moja miała 25 x 25 cm) wyłożyć folią aluminiową, na niej warstwę herbatników, na które trzeba wyłożyć 1/2 masy. Kładziemy następną warstwę herbatników, masę i znowu herbatniki.
W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę, 2 łyżki miodu, 2 łyżki masła i 1/4 szklanki mleka. Powstałą polewą polać ostatnią warstwę herbatników. Ciasto włożyć do lodówki, najlepiej na całą noc. Rano pokroić ciasto na kawałki.
Wpis z 28.05.2017 r.