Ostatnio mieliśmy w domu kłopoty z komputerem, więc trzeba było wezwać fachowca od komputera. Na blogu nic napisać nie mogłam. Dzisiaj bez komputera, to jak bez ręki.
Swoją drogą dziwna sprawa z tymi komputerami i maszynami. Mieliśmy dzięki nim mniej pracować, a pracujemy więcej i oprócz swojej pracy, musimy się jeszcze uczyć obsługi komputerów, różnych programów, a w tych programach robienia wielu rzeczy, w tym tej najważniejszej: tabelek. Wszystko, co robimy, każde pismo wymaga wpisania w komputer i przeważnie ujęcia go w jakiś sposób w jakiejś tabelce. Jeśli chcemy załatwić sprawę w urzędzie czy banku, bez komputera żaden urzędnik jej nie załatwi. Robotnik obsługujący maszynę musi dziś szybciej pracować z tego powodu, że maszyna szybciej pracuje. Odnoszę wrażenie, że przez komputery mamy mniej czasu i wrażenie jego przyspieszenia.
Ale nic, komputer już mam i będzie o kapuście słodko-kwaśnej. Bardzo dobrym dodatku do azjatyckich dań głównych, szczególnie do ryżu i potraw z kurczaka.
Kapusta pekińska słodko-kwaśna
1/2 małej główki kapusty pekińskiej
1/2 papryki czerwonej
mały kawałek korzenia imbiru
1/4 łyżeczki pieprzu syczuańskiego
1 łyżka oleju sezamowego
na sos:
2 łyżki octu (najlepiej winnego)
4 łyżki cukru
1 łyżka sosu sojowego
1/4 łyżeczki soli
Kapustę pokroić na cienkie paski o długości ok. 5 cm. Paprykę oczyścić z pestek i pokroić w cienkie paski. Wymieszać kapustę, paprykę i pieprz.
Połączyć składniki sosu i polać nim warzywa, a następnie polać je rozgrzanym olejem sezamowym i wszystko dokładnie wymieszać. Odstawić na 20 minut i podawać.
Wpis z 21.11.2015 r.