Ryba smażona z sosem keczupowym (kuchnia japońska)

Bardzo lubię kuchnię azjatycką i rybę przygotowaną według tego przepisu robiłam wielokrotnie. Smakuje mi chrupiąca ryba i ta taka jest. Kiedyś na Placu Konstytucji stała okropnie brzydka budka, gdzie sprzedawano najlepszą chińszczyznę w Warszawie. Jeździłam tam czasem po chrupiącą rybę. Nie wiedziałam wówczas, jak osiągnąć ten efekt i dopiero znajomy powiedział mi, że to zasługa mąki ziemniaczanej. Potem znalazłam przepis w którymś czasopiśmie. Może to było „Moje Gotowanie”, a może „Sól i Pieprz”. Trochę się zdziwiłam, że to przepis kuchni japońskiej, bo z keczupem, ale później uświadomiłam sobie, że ta kuchnia też się zmienia i Japończycy czerpią inspirację z Zachodu.

Ryba smażona w sosie keczupowym

40 dag ryby (dorsz, morszczuk, flądra albo karmazyn)

2 cebule (ok. 15 dag)

1 papryka zielona (20 dag)

2 i 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej

oliwa lub olej rzepakowy

Sos:

5 łyżek keczupu

1 łyżka sosu sojowego

1 łyżka cukru (ja dodaję 1 łyżeczkę, bo keczup zawiera sporo cukru)

1 łyżka wódki

1/2 łyżeczki soli (nie dodaję – wystarcza mi sos sojowy)

Rybę pokroić na kawałki wielkości kęsa, obtoczyć w mące ziemniaczanej i usmażyć na oliwie.

Cebulę pokroić w półplasterki, paprykę w paski. Paprykę i cebulę smażyć kilka minut na oliwie pozostałej ze smażenia ryby.

Przygotować sos: połączyć keczup, sos sojowy, cukier, wódkę i sól. Sos wymieszać i zagrzać.

Resztę mąki ziemniaczanej wymieszać z 1 łyżką zimnej wody, wlać do sosu i zagotować (ja dodaję trochę więcej wody tak, aby sos nie był zbyt gęsty).

Do gorącego sosu włożyć ryby i warzywa, podgrzać i natychmiast podawać z dodatkiem ryżu ugotowanego na sypko.

Wpis z 07.02.1016 r.

S6300749-001.JPG

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *