Wygląda na to, że walka z globalnym ociepleniem została wygrana. Hura 🙁
Z powodu przejmującego chłodu i deszczu w czasie majówki, zrobiłam takie szwedzkie brownie, czyli ciasto kladdkaka. Patrzyłam na różne przepisy na to ciasto od jakiegoś czasu, planowałam zrobić i w długi, majowy weekend przystąpiłam do dzieła, żeby osłodzić te okropnie zimne dni.
Ciasto jest przepyszne, a robi się je bardzo szybko. Powinno być upieczone w okrągłej formie i krojone na trójkąty, jak inne okrągłe ciasta, jednak wygodniej mi się zrobiło w foremce kwadratowej, jak brownie – 20 x 20 cm.
Ciasto jest najsmaczniejsze na drugi-trzeci dzień, jak się „przegryzie”.
Kladdkaka
2 jajka
120 g mąki pszennej
180 g cukru (można użyć więcej, ale my wolimy mniej)
130 g masła
50 g kakao
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
W garnku rozpuścić masło i zdjąć z ognia. Po 2 minutach dodać cukier oraz ekstrakt waniliowy i zmiksować, aby cukier się rozpuścił. Dodać jajka, mąkę, kakao, szczyptę soli i zmiksować.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 st. C. Okrągłą formę wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto, wyrównać i włożyć do piekarnika. Piec ok. 20-25 minut. Chodzi o to, by ciasto było zapieczone na zewnątrz, a mokre w środku. Ostudzić. Można posypać cukrem pudrem.
Nie znam tego ciasta, ale brownie bardzo lubię, więc czuję że to ciasto też będzie mi smakować 🙂
Myślę, że tak 🙂
apetyczne ciasto
Naprawdę pyszne 🙂
Thank you 🙂