Pięknie się zrobiło. Nareszcie jest cieplutko, a nawet gorąco, świeci słońce. Po prostu lato! MDK miał z tym problem, bo nie mógł początkowo znaleźć trzech sandałów, bo jeden to za mało, ale w końcu odnalazł. Ja tam od razu byłam gotowa na upały.
Piekarnika nie chce się włączać, więc coś pysznego na zimno – torcik Toblerone. Robi się szybko, ale trzeba go przygotować w przeddzień, żeby zastygł i nabrał właściwych kształtów.
Przepis znalazłam na blogu Moje Wypieki.
Torcik Toblerone
Składniki na spód:
50 g masła
160 g ciastek digestive, np. z tego przepisu:
Ciastka pokruszyć, np. wałkiem, wymieszać z roztopionym masłem i wyłożyć na okrągłą blachę o średnicy 20 cm wyłożoną papierem do pieczenia. Wyrównać spód i włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Składniki na masę serową:
250 g serka kremowego, np. Philadephia lub trzykrotnie zmielonego twarogu
300 ml śmietanki kremówki
100 g batonika Toblerone żółtego
120 g białej czekolady
Śmietankę ubić, dodać serek i dobrze wymieszać, np. mikserem.
Białą czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, a następnie trochę przestudzić, jednak powinna pozostać płynna. Roztopioną dodawać stopniowo do masy serowej i miksować. Dodać pokruszoną czekoladę Toblerone (można zostawić ze 2 trójkąciki na wierzch).
Masę serową wyłożyć na schłodzony spód i wyrównać. Schłodzić przez noc w lodówce.
Podawać ozdobiony wiórkami czekolady startej na tarce w łezkę.
Pychotka na gorący dzień, gdy piekarnik odstrasza 🙂
Teraz najlepsze są zimne desery 🙂
Bez pieczenia wspaniały na lato 😀
Jeśli ktoś lubi Toblerone, to będzie smakował 🙂
Smakowity kąsek 🙂
Pyszny – polecam 🙂
trzeba bedzie go zrobić
Polecam 🙂
torcik zrobiony, jest bardzo smaczny jutro wrzucę na bloga
O, mam nadzieję, że Ci smakuje 🙂
oj tak bardzo smakował
To bardzo się cieszę! 🙂
Dobrego tygodnia 😀
Dziękuję i wzajemnie 🙂