Tajska zupa z kurczakiem

Dzisiaj był piękny dzień, ciepły i słoneczny. Niejeden dzień lata nie był taki cieplutki. A skoro darowano nam letni dzień i można było popracować w ogrodzie, więc popracowałam i nawet zdążyłam podlać. Okazuje się, że zdążyłam przed deszczem. Wcale mi jednak nie szkoda podlewania, bo w nasze piaski mazowieckie wszystko wsiąka jak w piekło i zaraz znowu jest sucho. Roślinki będą miały więcej wody, o którą bardzo proszą.

W Kuchni spotkań jedliśmy pyszną zupę. Później dostałam od Krzysztofa mail pt. „Przepis od Krysi na zupę tajską”. Teraz zrobiłam rosół z kurczaka, więc ugotowałam zupę i bardzo polecam do spróbowania. Zupa jest trochę pikantna, ale to przecież zupa tajska, więc powinna taka być.

Zupa z kurczakiem

25 g cienkiego makaronu ryżowego lub sojowego

2 łyżeczki oleju roślinnego (użyłam odrobinę więcej)

2 łyżeczki tajskiej pasty curry czerwonej

1 pojedyncza pierś kurczaka

1/2 cebuli

1/2 czerwonej papryki

1 i 1/2 l bulionu drobiowego

150 g pieczarek (małych)

5 łyżek kukurydzy z puszki

250 ml mleka kokosowego

2 łyżeczki chińskiego sosu rybnego i sosu tabasco

szczypiorek

limonka

Makaron przygotować zgodnie z przepisem.

W garnku (ja użyłam woka) podsmażyć przez chwilę pastę curry, dodać drobno pokrojoną pierś kurczaka i smażyć mieszając ok. 3 minut. Dodać drobno pokrojoną cebulę i smażyć 2 minuty. Dodać cienko pokrojoną paprykę  i smażyć 2 minuty. Wlać gorący bulion i zagotować.

Pieczarki pokroić w cienkie plasterki i dodać do zupy, a następnie odcedzony, połamany makaron oraz kukurydzę i gotować ok. 5 minut. Doprawić sosem rybnym, mlekiem kokosowym, tabasco i dokładnie wymieszać.

Odstawić z ognia, posypać posiekanym szczypiorkiem i skropić limonką.

Wpis z 02.10.2016 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *