Jajcok

Urzekła mnie nazwa jajcok. Nie ajerkoniak, nie adwokat, ale właśnie jajcok (z Winiar). Zawsze lubiłam kogel-mogel z odrobiną spirytusu oraz adwokata, a ponieważ w niedalekiej przyszłości rysowała się Wielkanoc, więc zrobiłam jajcoka. Niedługo robiłam, dłużej musi się „przegryzać”, ale jeśli ktoś zrobi teraz, to na Święta powinien już być prawie gotowy.

 

Jajcok

 

10 żółtek

1 opakowanie cukru waniliowego

1 szklanka wódki

2 szklanki mleka skondensowanego

6 łyżek cukru pudru (można dodać trochę więcej)

 

Do rondelka wlać mleko skondensowane, dodać cukier waniliowy i zagotować. Dolać wódkę i wymieszać. Następnie ostudzić.

Na parze ubijać żółtka z cukrem pudrem, aż powstanie gęsta piana. Wlać mleko z alkoholem, przelać do butelki, zakręcić, odstawić na miesiąc.

 

 

 

6 myśli w temacie “Jajcok

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *