Mam dzisiaj coś specjalnego. Nie tylko dla Was, ale też dla mnie. Nawet nie przypuszczałam, że tak łatwo i szybko można zrobić ser mozzarella w domu! Ten ser jest niezbędny do sałatki caprese i innych sałatek, ale również do pizzy, bo świetnie się topi. Najtrudniejsze, ale możliwe jest zdobycie niepasteryzowanego mleka. Przepis Aliny FooDee.
Mozzarella
2 l niepasteryzowanego mleka
ok. 4-5 łyżek octu winnego lub spirytusowego (ewent. sok z cytryny)
Mleko wlać do rondla i podgrzewać, mieszając, aż będzie gorące tak, by móc trzymać palec w mleku, ale nie poparzyć się (temp. 45-50 st. C).
Zdjąć garnek z ognia i, ciągle mieszając drewnianą łyżką, dodawać ocet po 1 łyżce, aż na łyżce zbierze się gruda sera, a serwatka stanie się żółta. Wtedy już wziąć powstały ser w ręce i, ugniatając, odcisnąć serwatkę.
W międzyczasie podgrzać serwatkę z dodatkiem 1 łyżki soli, aby była gorąca, wrzucić kulkę sera i rozciągać go przez 5 minut. Mozzarella stanie się w ten sposób bardziej jednolita i elastyczna. Wtedy da się z niej zrobić kulę (albo mniejsze kulki).
Kulkę sera wrzucić na kilka minut do miski z zimną wodą i kilkoma kostkami lodu, aby się ustabilizowała.
Można zużyć od razu lub przechowywać w lodówce w misce z serwatką przez kilka dni.
Super 🙂 koniecznie muszę zrobić, jak będę w Polsce 🙂 dzięki za inspirację 🙂
Bardzo zachęcam 🙂
ale fajny pomysł, ciekawa jestem smaku
Smak taki jak zawsze, albo nawet lepszy 🙂
Z pomidorkami jest idealna 😀
Bardzo lubię 🙂
🙂 Dobrego weekendu 😀
Dziękuję. I wzajemnie 🙂
super pomysł!
Bardzo udany serek domowy 🙂
Ja póki co zrobiłam doktorat z domowej ricotty 🙂
Jestem pod wrażeniem 🙂
Swoją drogą, ostatnio prócz mozzarelli bardzo pokochałam burratę 😀
O, to muszę spróbować, bo jeszcze nie jadłam 🙂